Im głośniejsza staje się afera związana z nielegalnym podsłuchiwaniem polityków opozycji, tym bardziej PiS nabiera wody w usta. I próbuje po prostu przeczekać całą sprawę.

Portal Wirtualna Polska dotarł do „przekazu dnia”, czyli partyjnych wytycznych, w jaki sposób politycy PiS mają mówić o aferze Pegasusa. Miały one zostać wysłane w poniedziałek z rana.

Reklamy

Główne założenie jest takie, że posłowie Zjednoczonej Prawicy mają uciekać od szczegółowych odpowiedzi i bagatelizować kolejne doniesienia mediów. Mają także podważać wiarygodność „Gazety Wyborczej” i odsyłać do rzecznika prasowego ministra koordynatora służb specjalnych.

Ciekawe, co uda się partii Kaczyńskiemu osiągnąć w tak nieudolny sposób.

Poprzedni artykułKwaśniewski ostro o podsłuchach: Władza, która ma czyste sumienie, nie powinna się obawiać komisji śledczej
Następny artykułSikorski o aferze prezesa TVP. “Wiedziałem, że Kura jest bezczelną mendą, ale to jest po prostu przestępstwo”