Twierdził, że Pegasus nie jest wykorzystywany do walki politycznej. Za pseudoeksperta Koniecznego zabrał się komornik

Komornik zajął pieniądze na koncie Piotra Koniecznego, szefa portalu Niebezpiecznik.pl. To reakcja na niewykonywanie wyroku sądu. Piotr Konieczny, szef portalu Niebezpiecznik.pl przegrał prawomocnie proces z dziennikarzem Janem Pińskim. Proces był reakcją na materiał, w którym dziennikarz opisał kulisy działań rzekomego eksperta ds. cyberbezpieczeństwa. https://twitter.com/tom_wiejski/status/1476483855259422721?s=20 Konieczny (podaje się za dziennikarza) nie udzielał nawet odpowiedzi na pytania w trakcie prowadzonego śledztwa dziennikarskiego ws. jego działalności biznesowej. Zamiast tego domagał się publikacji jego sprostowania. Ponieważ sprostowanie było niezgodne z przepisami redaktor naczelny portalu „Służby Specjalne” je odrzucił. Wobec tego szef Niebezpiecznika wystąpił na drogę sądową. „Cuda zaczęły się dziać, gdy odrzuciłem sprostowanie. O tym, że mam sprawę z p. Koniecznym dowiedziałem się od kolegi z ABW, który miał taką informację służbową. Parę dni później poinformował mnie o tym prawnik reprezentujący mnie, że Sąd szuka mojego adresu. Problem w tym, że adres jest znany, a ja zawsze odbieram pocztę od instytucji państwa. Napisałem mail do sędziego prowadzącego sprawę. Pozew o sprostowanie wręczono mi na Sadybie gdzie byłem, za pośrednictwem pracownika Sądu, który specjalnie jechał. Nie znałem takiej procedury” – mówi Piński. „Napisałem odpowiedź na pozew. Czekałem na wezwanie na rozprawę. Zamiast tego dowiedziałem się, że zapadł wyrok, który skazał mnie na koszty sądowe i publikacje sprostowania, bez mojej wiedzy i bez mojego udziału. Napisałem poniższą apelację i sprawę wygrałem do zera” – dodaje dziennikarz. Konieczny nie wykonywał jednak wyroku sądu i nie zapłacił kosztów postępowania. W efekcie interweniować musiał komornik, który zajął pieniądze na koncie szefa portalu Niebezpiecznik.