Ataki na oponentów politycznych, realizowane za pośrednictwem posłusznych służb specjalnych i prokuratorów na krótkiem smyczy pokazują, jak politycy układu boją się demokracji i oderwania od koryta. Niegodziwość, brutalność i zastraszanie ludzi to ich codzienność.
Sprawa Polnordu zaczęła się 24 h (nakazano ją prowadzić prokuraturze z Wrocławia i powierzono CBA) po tym jak złożyłem zawiadomienie na Kaczyńskiego w imieniu Birgfellnera. Teraz mszczą się na Brejzie. Ta władza uczyniła z prokuratury mafię do atakowania oponentów – napisał Roman Giertych.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Pokazuje to również sprawa prokurator Ewy Wrzosek, której władza bezprawnie włamała się na telefon używając do niego nielegalnie kupionego oprogramowania, którego nie ma prawa w Polsce używać. Dzisiaj nie ma w Polsce prawdziwej, niezależnej prokuratury – jest zorganizowana grupa, która używa jej wyłącznie do celów politycznych a tak naprawdę do siedzenia na kasie i dojenia narodu.
Sprawstwo kierownicze obciąża prezesa układu z Nowogrodzkiej.
Sprawa Polnordu zaczęła się 24 h (nakazano ją prowadzić prokuraturze z Wrocławia i powierzono CBA) po tym jak złożyłem zawiadomienie na Kaczyńskiego w imieniu Birgfellnera.
Teraz mszczą się na Brejzie. Ta władza uczyniła z prokuratury mafię do atakowania oponentów.— Roman Giertych (@GiertychRoman) January 10, 2022