Bezprawie i niesprawiedliwość.
To wprost nie do uwierzenia. Po decyzji Senatu o powołaniu komisji ds. nielegalnej inwigilacji polityków opozycji przed wyborami w 2019 r. zaatakowano telefon Doroty Brejzy, żony senatora Krzysztofa Brejzy, którego telefon nielegalnie hakowały służby PiS, aby mieć wiedzę o kampanii wyborczej.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Dorota Brejza jest także adwokatem męża, to ona wypowiada się w mediach i składa pisma w sprawie przestępstw popełnionych przeciwko Krzysztofowi Brejzie i jego rodzinie.
Teraz okazuje się, że ktoś podszywa się pod numer żony senatora składając nieprawdziwe informacja o podkładaniu bomb.
Ktoś podszywa się pod mój numer i rzekomo z mojego numeru dzwoni z groźbami do różnych instytucji. Potwierdziłam to na Policji.
Rozumiem, że to forma zemsty lub informacja dla mnie, że powinnam się bać. Interesujące. Niezłe macie metody, Panowie.
— Dorota Brejza (@Dorota_Brejza) January 12, 2022
Z numeru mojej żony rozsyłane są wiadomości o podlozeniu ladunkow wybuchowych w całej Polsce. Zmasowany cyberatak na naszą rodzinę, prowokacja, użycie wielkich sił żeby nas zdyskredytować. Za malo jesxze wiemy zeby powiedzieć więcej, ale ewidentnie dzisiejsza decyzja Senatu
— Krzysztof Brejza (@KrzysztofBrejza) January 12, 2022
źródło: Twitter