W Polsce zapanowało powszechne oburzenie faktem, że PiS nie chciał dać jednego miliona złotych na roczne funkcjonowanie bardzo potrzebnego telefonu zaufania dla dzieci. Ludzie mówią, że jest to skandal.
Tymczasem Kaczyński lekką ręką wydaje cztery miliony na… druk ulotek o tak zwanym Polskim Ładzie. Ulotek, które zawierają kłamstwa i manipulacje, o czym zdecydowana większość przekonała się na własnej skórze otrzymując mniej pieniędzy.
Tak zwany Polski Ład, będący w istocie wielką podwyżką podatków, spowoduje, że ceny w sklepach i ceny usług gwałtownie wzrosną. Sytuacja jest tragiczna, ponieważ równocześnie z wejściem tych podwyżek podatków pojawiła się też drastyczna podwyżka cen energii i gazu.
Odbieranie nadziei dzieciom to bandytyzm. Czysty polityczny bandytyzm dyktatora z Nowogrodzkiej. Nie można przejść do porządku dziennego i pogodzić się z tym, że Kaczyński tak postępuje.