
Masowa inwigilacja.
Podczas konferencji prasowej dziennikarze zwrócili się do posła PiS Marka Suskiego o komentarz ws. inwigilacji mediów, prawników i polityków. Członek sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych studził emocje.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Mówienie o jakiejś masowej inwigilacji to jest w ogóle jakiś wymysł z księżyca. Bo to były niewielkie ilości, nieprzekraczające kilkuset osób w ciągu roku – odparł Suski.
Marek Suski szybciej mówi niż myśli, a my dzięki temu dowiedzieliśmy ile osób rocznie było inwigilowane Pegasusem pic.twitter.com/C9WqwfKzRJ
— Szkło Kontaktowe (@SzkKontaktowe) January 20, 2022
Pytany, czy to oznacza, że kilkaset osób było inwigilowanych, Suski odpowiedział: – W różnych latach bardzo różnie, nie mogę podać ilości.
Dziennikarze pytali go również o to, czy jego zdaniem powstanie w Sejmie komisja śledcza, która zajęłaby się doniesieniami o inwigilacji Pegasusem. – Myślę, że nie – odparł Suski.
Marek Suski: Pegasus używany tylko wobec kilkuset osób rocznie.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) January 20, 2022
A już czułem się taki wyjątkowy!😂😂😂
Dzięki panie Marku. Na Pana można zawsze liczyć!