Jarosław Kaczyński wraz z Ryszardem Terleckim mieli zaplanowaną intrygę, której celem była manipulacja Kukizem tak, aby ten uwierzył, że do koalicji z PiS wchodzą ludowcy. W tym celu Terlecki i kilku zaufanych polityków PiS rozpowszechniało plotki wśród dziennikarzy. Nikt jednak nie dał się na nie nabrać a Kaczyński poniósł kolejną porażką.
PiS panicznie boi się komisji w sprawie Pegasusa. Włamania na telefony opozycji, adwokatów, prokuratorów i dziennikarzy były bowiem nielegalne. Nielegalny jest też proces uzyskiwania zgód na takie działania w sądach. Kaczyński doskonale to wie, zdając też sobie sprawę z faktu, iż grozi mu co najmniej kilka jeśli nie kilkanaście lat więzienia.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Dlatego w intrygę przeciw Kukizowi próbował wciągnąć PSL. Ludowcy mieli zostać rozbici a PiS rozpowszechniał plotkę, że zrobi to kilku posłów z Markiem Sawickim na czele. Intryga została jednak szybko przejrzana.
Kaczyński poniósł kolejną bardzo dotkliwą porażkę w ciągu ostatnich dni a jego stan ma być coraz gorszy – mówią osoby znające sytuację w centrali na Nowogrodzkiej. Miano też sięgnąć po silne leki uspokajające.