Według naszych informacji redakcje niezależnych od władzy mediów były inwigiliowane a na krytyków PiS nasyłano służby specjalne. Zebrane materiały miały posłużyć wywieraniu wpływu lub niszczeniu ludzi, którzy odważyli sprzeciwić się władzy. To dyktatura. Wśród inwigilowanych redakcji były też Wieści24.pl.
Najprawdopodobniej za kierowaniem nielegalnym procederem stał jeden z wysoko postawionych polityków PiS, który realizował te działania w ścisłym porozumieniu z Jarosławem Kaczyńskim. W szczególności chodziło o te redakcje, które dysponowały dostępem do informatorów wewnątrz PiS oraz miały duże zasięgi. Wśród inwigilowanych osób mogły być m.in. te, które ujawniały kompromitujące sprawki władzy. Najbardziej dokuczliwe dla polityków PiS i Solidarnej Polski z nich były atakowane także Pegasusem.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Afera Pegasusa dopiero się rozwija. Dzisiaj wiadomo, bo potwierdziły to badania naukowców z Kanady, że jednym z inwigilowanych dziennikarzy był wicenaczelny Wieści24.pl, Tomasz Szwejgiert. Posiada on wiedzę bardzo niebezpieczną dla reżimu, wcześniej pracował bowiem w CBA i był wielokrotnie nagradzany za efekty swojej pracy. Widział na własne oczy co robi władza. Szwejgiert nie był jedyny. Na celowniku służb było co najmniej kilkunastu innych wiodących dziennikarzy śledczych, aktywnych w ujawnianiu przestępstw władzy.
Dla zlecających i realizujących te nielegalne czynności ujawnienie tego faktu oznacza wieloletnie kary więzienia. Dzisiaj reżim PiS upada na naszych oczach, ale próbuje gryźć. Prowadzone są kolejne działania przeciwko niezależnym mediom. Będzie to jednak już ostatni atak przed ostatecznym upadkiem.