Można odnieść wrażenie, że Samuel Pereira, hejter i propagandzista z TVPiS, próbuje wybielać działania przestępców ze służb specjalnych PiS. Wcześniej ujawnił materiały, które przekazywało mu prawdopodobnie CBA, teraz zdaje się stawać w obronie ataków na dzieci osób sprzeciwiających się władzy PiS.
Pereiera pisze o autorach tych ataków, że to “śmieszki”. To oburzające, bo mamy do czynienia z terrorystami, którzy zastraszają dzieci! Ludźmi, którzy w nielegalny sposób zdobyli numery telefonów tych dzieci, podszywają się pod ich rodziców i informują ich o zgonach lub grożą śmiercią. To jest działanie typowe dla terrorystów i metod komunistycznej bezpieki – zastraszanie, wywoływanie poczucia zagrożenia.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Znamienne, że koszmarnymi telefonami są nękane dzieci i bliscy krytyków #Pegasus oraz tzw. „dobrej zmiany”… #waraoddzieci
— Paweł Wojtunik (@PawelWojtunik) January 28, 2022
Pereira nie tłumaczy skąd ci ludzie mają numery telefonów a legalnie zdobyć się ich z internetu nie da. Dostęp do takiej wiedzy mają za to służby specjalne PiS…
Wpis Pereiry może być więc odbierany jako próba wybielenia ludzi służb. Użycie słowa “śmieszki” jest tutaj celowe i zrobione z pełną premedytacją. Jednak panie Pereira to nie są żadne śmieszki, tylko bandyci. Pałkarze reżimu. I pański wpis potwierdza tylko podejrzenia, że działają na polecenie układu władzy.
Zasadnicze pytanie jakie trzeba postawić w kontekście zastraszania opozycji jest takie: skąd ci ludzie mają telefony działaczy opozycji oraz (co znacznie trudniejsze) naszych dzieci? Odpowiedzi najprostsze są często prawdziwe: robią to służby, a telefony mają z Pegasusa – napisał Roman Giertych.
Zasadnicze pytanie jakie trzeba postawić w kontekście zastraszania opozycji jest takie: skąd ci ludzie mają telefony działaczy opozycji oraz (co znacznie trudniejsze) naszych dzieci?
Odpowiedzi najprostsze są często prawdziwe: robią to służby, a telefony mają z Pegasusa.— Roman Giertych (@GiertychRoman) January 28, 2022
A skąd ci co robią te „Śmieszki” mają numer awaryjny kancelarii adwokackiej, oraz numer telefonu córki @GiertychRoman? Z książki telefonicznej? pic.twitter.com/orel66gPBs
— ᴍᴀɴᴅᴀʀᴋ 🇵🇱🇪🇺 (@XKubiak) January 28, 2022