Mocne słowa: PiS działa przeciwko polskiej racji stanu!

Nawet oszczędna w słowach “Rzeczpospolita” w ostrych słowach oceniła najnowszą woltę polityczną premiera Morawieckiego. Szef rządu PiS wybrał się bowiem do Madrytu na zjazd partii skrajnej prawicy. Co gorsza, ich liderzy to sojusznicy Władimira Putina.

– Krytykowaliśmy Zachód, że nie zdaje egzaminu w czasie wielkiego zagrożenia ze strony Rosji. Nagle i z hukiem okazało się, że nie zdaje też Polska. I to w sposób, który budzi najgorsze obawy o naszą przyszłość – pisze na łamach dziennika Jerzy Haszczyński.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Polska, jej rząd i partia rządząca, w czasie największej próby postawiła na tych, którzy Rosję wspierają, podzielają jej wizję świata, a w najłagodniejszej wersji – przynajmniej jej nie krytykują. Polski premier w takim momencie świętuje w Madrycie i wydaje deklaracje z tymi, którzy Ukrainę uważają za strefę wpływów Moskwy – dodaje dziennikarz.

– Trzeba to powiedzieć wyraźnie: ugrupowania, na które postawił PiS, ze szczególnym wskazaniem na partię Marine Le Pen, mają program niezgodny z polską racją stanu. Po pierwsze, są zazwyczaj antyamerykańskie, a to od Stanów Zjednoczonych najbardziej zależy nasze bezpieczeństwo. Im bardziej amerykańskie jest NATO, tym bezpieczniej w naszym regionie – czytamy dalej.

Wnioski “Rzeczpospolitej” nie napawają optymizmem. – Tego się nie da odkręcić, to decyzja o długofalowym znaczeniu dla naszego kraju. Podpisał się pod nią premier Mateusz Morawiecki – podsumowuje Haszczyński.