Bajki Czarnka. Za ofiary Covid-19 odpowiada… opozycja

Najwyraźniej do polityków Zjednoczonej Prawicy dotarło, że już niedługo przyjdzie chwila, w której będą musieli odpowiedzieć za sposób zarządzania walką z epidemią. I za dziesiątki tysięcy ofiar, jakie za sobą pociągnęła.

Nic więc dziwnego, że próbują już teraz wywinąć się od odpowiedzialności. Albo odchodzą z polityki, tak jak prof. Łukasz Szumowski, albo coraz częściej myślą o dymisji, tak jak dzisiejszy szef resortu zdrowia, minister Adam Niedzielski.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Jednak sposób ministra Czarnka osiągnął szczyty niedorzeczności. Uznał on bowiem, że za przebieg epidemii odpowiada opozycja.

– Podstawową przyczyną tych wszystkich śmierci, również naszych krewnych, bo umierają nie tylko wasi krewni, umierają nawet także nasi krewni na COVID-19, podstawową przyczyną tych śmierci jest przede wszystkim niedobór w służbie zdrowia, niedobór kadr lekarskich i pielęgniarskich. 60 tys. wakatów wśród lekarzy – grzmiał wczoraj Czarnek.

– Wie pan, kto do tego doprowadził? Te 60 tys. wakatów to są wasze, Lewicy zaniedbania przez szereg lat – dodał dzisiejszy szef resortu edukacji. Taktownie zapominając, że PiS rządzi już wystarczająco długo by naprawić wszelkie niedociągnięcia w służbie zdrowia.

Ale fakt, że Zjednoczona Prawica tego nie zrobiła powoduje kolejne pytania, niewygodne dla rządu Morawieckiego. A tych nie tylko Czarnek, ale wszyscy politycy PiS woleliby uniknąć.