Będzie zmiana premiera?
Mateusz Morawiecki próbuje przekonać prezydenta Andrzeja Dudę, aby zrezygnował z popierania reelekcji prof. Adama Glapińskiego na drugą kadencją na szefa Narodowego Banku Polskiego.
Szefa NBP powołuje i odwołuje Sejm na wniosek prezydenta. Duda już skierował wniosek do Sejmu o ponowny wybór Glapińskiego.
Problem w tym, że PiS może nie znaleźć większości dla tej kandydatury. Nie oznacza to jednak wsparcia ambicji Morawieckiego. On także jest fatalnie oceniany w PiS.
Morawiecki już raz rok temu miał stracić stanowisko. Wówczas udało mu się “rzutem na taśmę” obronić fotel premiera i pognębić rywala – szefa PKN Orlen Daniela Obajtka.
Tym razem jednak może być trudniej. Jarosław Kaczyński potrzebuje na kogoś zwalić winę.
Wygląda na to, że dni @MorawieckiM jako premiera są już liczone. Próbuje on dogadać się z @AndrzejDuda, aby ten zrezygnował z reelekcji prof. Glapińskiego na fotel szefa NBP i postawił na niego. Morawiecki już raz rok temu uratował głowę, podtopił @DanielObajtek.Czy uda się znów? https://t.co/lqPNIbWDA1
— Jan Piński (@jzpinski) February 7, 2022
źródło: Twitter