Z inicjatywy PiS w całej Polsce pojawiły się propagandowe billboardy. Możemy na nicy wyczytać, że za wzrost cen energii odpowiada Unia Europejska.

To najwyraźniej szersza i skoordynowana akcja. Bo tego typu przekaz od dawna sączy TVP kierowana przez Jacka Kurskiego. Pojawiły się także ulotki, mające przekonać Polaków, że za skandalicznie wysokie ceny energii odpowiada Unia Europejska i jej polityka klimatyczna. W żadnym zaś wypadku Prawo i Sprawiedliwość.

Reklamy

– Jestem absolutnie przekonany, że jest to manipulacja, a wręcz kłamstwo. Eksperci z Forum Energii wyliczyli, że realny wpływ prawa europejskiego na wzrost cen energii to nie 60 proc., a 23 proc. – przekonuje senator Stanisław Gawłowski.

– Drugie oszustwo jest takie, że te pieniądze, które wynikają z prawa europejskiego, nie trafiają, tak jak to sugerują billboardy, do Brukseli. Tylko w całości do budżetu państwa polskiego – dodaje Gawłowski.

Źródło: NaTemat.pl

Poprzedni artykułIdzie klęska PiS. Kaczyński nie ma szans na odzyskanie większości w Sejmie
Następny artykułSzaleństwo władzy. Poseł Zjednoczonej Prawicy chce wetować w UE wszystko, co się da