Bajki Morawieckiego: „Inflacja została nam wstrzyknięta ze Wschodu i z Zachodu”

Mateusz Morawiecki idzie w zaparte i powtarza do znudzenia slogany partyjnej propagandy PiS. Zdaniem szefa rządu inflacja nie została wywołana przez fatalną i chaotyczną politykę jego rządu. Wprost przeciwnie: „została nam wstrzyknięta ze Wschodu i z Zachodu”.

– Ten czas jest szczególny. Wprawdzie zima jest czasem spokoju dla prac, ale też często niepokoju. Niepokoju o przyszłość. Niepokoju o to, co będzie z polskim rolnictwem i z polską wsią w obliczu wyzwań, z którymi się mierzymy – tłumaczył w Sejmie Morawiecki.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Nie ma co ukrywać, że żyjemy w okolicznościach huśtawki cenowej i inflacyjnej, która została nam wstrzyknięcia ze Wschodu i z Zachodu. Ze Wschodu, jeżeli chodzi o ceny gazu, bo Gazprom i Rosja mają znaczenie w dostarczaniu gazu na rzecz całej Unii Europejskiej, aczkolwiek nas interesuje Polska. Z Zachodu, ponieważ mamy bardzo wysokie ceny energii elektrycznej, poprzez ceny uprawnień do emisji CO2. I to się przekłada na wysokie ceny różnych produktów – dodał premier.

Tylko kto mu jeszcze w ogóle wierzy?!