Adam Glapiński najwyraźniej porzucił propagandę PiS i pośrednio przyznał, że Narodowy Bank Polski nie ma szans, by zapanować nad inflacją.
– Rząd uruchomił tarczę antyinflacyjną, która obniża poziom inflacji w znaczący sposób. To jest tarcza, która ma działać do lipca. Nie wyobrażam sobie, żeby nie została przedłużona do końca roku – powiedział w środę prezes NBP Adam Glapiński.
Reklamy
– Tarcza musi zostać przedłużona i rząd to zrobi i nad tym pracuje – dodał.
Przekładając na polski można powiedzieć jedno: idzie wielki kryzys. Trzymajmy się więc mocno za kieszenie. I pamiętajmy, kto go spowodował.