Jak nie idzie, to nie idzie. Aferą podsłuchową PiS zajmie się Parlament Europejski

Dzisiejszy dzień politycy Prawa i Sprawiedliwości zapamiętają na długo. Parlament Europejski powoła komisję śledczą, która ma sprawdzić czy doszło do bezprawnej inwigilacji za pomocą izraelskiego oprogramowania szpiegowskiego.

– To już pewne. Parlament Europejski powoła Komisję Śledczą ds stosowania Pegasusa w krajach unijnych – napisał w mediach społecznościowych Leszek Miller.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Śledczy PE zwrócą się do odpowiednich służb z prośbą o udostępnienie dokumentów i złożenie zeznań. Po zbadaniu sprawy komisja przedstawi swój raport, skierowany zarówno do władz krajowych jak i samej Komisji Europejskiej.

Z kolei brytyjski dziennik „The Guardian” przypomina, że Parlament Europejski komisje śledcze powołuje niezwykle rzadko. Zapewne PiS mogłoby się czuć w ten sposób wyróżnione, gdyby nie fakt, że Parlament Europejski wielokrotnie musiał zajmować się skutkami działań partii Kaczyńskiego.