Cyniczni i źli.
Z gospodarką jest tak źle, że z Nowogrodzkiej – siedziby PiS – niemal słychać jak politycy obecnej władzy “modlą się”, aby Rosja zaatakowała Ukrainę.
Liczą, że pozwoli to zwalić na wojnę skutki ich rządów, a przestraszone społeczeństwo zacznie popierać “silną” władzę.
Mecenas Roman Giertych uważa, że to płonne nadzieje, bo Polacy widzą, że władza PiS konfliktuje się z najważniejszymi sojusznikami Polski od, których zależy nasze bezpieczeństwo: Niemcami i USA.
PiSowcy marzą o wojnie, bo myślą, że powstrzyma ona spadek sondaży. To złudzenie. Jeśli będzie wojna to każdy Polak będzie się zastanawiać kto lepiej zagwarantuje bezpieczeństwo Polski: PDT – przyjaciel Bidena i UE, czy JK ich otwarty wróg.Sondaże PiS mogą spaść jeszcze bardziej.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) February 17, 2022
źródło: Twitter