W imię partyjnych interesów.
Szef Solidarnej Polski, przystawki PiS w rządzie, Zbigniew Ziobro stara się zbijać kapitał polityczny na atakowaniu Niemiec.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
W sytuacji, w której Polska jest narażona na rosyjską agresję, to dowód na niewiarygodny cynizm i głupotę.
Ziobro, który jako minister sprawiedliwości i prokurator generalny akceptował i zlecał bezprawne działania (m.in wobec mecenasa Romana Giertycha) dociera, że zmiana władzy skończy się dla niego sprawami karnymi i wieloletnim pobytem w więzieniu.
Szansy na bezkarność upatruje więc w wyprowadzeniu Polski z Unii Europejskiej i przemiany jej w dyktaturę w rodzaju Białorusi.
Kwestie bezpieczeństwa Polski nie mają dla niego żadnego znaczenia. Dlatego senator PO Marcin Bosacki takie działania określa szkodzeniem interesowi narodowemu.
Senator, być może błędnie, zakłada, że Ziobro działa tak z głupoty.
Ktoś, kto przy obecnej polityce Rosji na siłę skłóca Polskę jednocześnie z Niemcami, jest durniem. A gdy jest u władzy – durniem, który szkodzi interesowi narodowemu. https://t.co/c0JgLnppTv
— Marcin Bosacki (@MarcinBosacki) February 17, 2022
źródło: Twitter