W obliczu zagrożenia zarówno prezydent Duda jak i premier Morawiecki potrafili porzucić partyjną politykę. I próbują realizować polską rację stanu.

Pytanie jednak, na ile ta zmiana jest prawdziwa?

Reklamy

– Na moje wyczucie, zarówno Morawiecki jak i Duda przyjęli właściwy ton na temat ruskiej agresji – zauważył prof. Wojciech Sadurski.

– Ale ciągnie się za nimi szpetne dziedzictwo miłosnych relacji z europejskimi putinowcami lub Chińczykami. Polityczna poprawność każe dziś o tym nie mówić. Ale ja nie jestem politykiem – dodał.

Poprzedni artykułStolica reaguje. Pomoc dla Ukrainy organizowana jest w Warszawie
Następny artykułZasadne pytanie. Czy nasz prezydent potrafi zachować powagę?