Od chwili rozpoczęcia wojny na Ukrainie Victor Orban robi, co tylko może, by wykręcić się od jednoznacznego potępienia działań Rosjan. Jest jedynym szefem europejskiego rządu, który działa w ten sposób.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Politykom PiS najwyraźniej zrobiło się wstyd, że jeszcze do niedawna uważali Orbana za bliskiego sojusznika. Pewnie dlatego wystosowali dziwaczne wezwanie.
– Apelujemy, aby Węgry zaangażowały się jak najbardziej w pomoc Ukrainie – powiedział rzecznik rządu Piotr Muller.
– Uważam że to błąd premiera Węgier ws. braku pomocy militarnej – mówił dalej Muller. – Będziemy go przekonywać, żeby było inaczej, aczkolwiek umówmy się, że Węgry nie są jakąś potęgą militarną i akurat najbardziej nam zależy na wsparciu ze strony takich dużych krajów, które mają naprawdę duże zasoby jeżeli chodzi o uzbrojenie – dodał polityk PiS.