Atak atomowy na Polskę to rosyjska propaganda, obliczona na wywołanie paniki w naszym kraju

Straszenie Polaków zrzuceniem bomby atomowej jako formy zemsty za pomoc Ukrainie to rosyjska propaganda. Według krążących w Polsce plotek, Putin miałby zdecydować się zaatakować jedno z polskich miast jako zemsta za pomaganie Ukraińcom. Jest to wyssana z palca plotka.

Celem tego typu narracji, rozsiewanej przez Rosję, jest wzbudzenie w Polsce strachu i paniki. Niestety ośrodki rządowe nie panują nad obiegiem informacji w naszym kraju, bo obsadzone są przez polityczne miernoty oraz trolli, którzy potrafią jedynie wspierać narrację popierającą PiS.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Zagrożenie atakiem atomowym jest praktycznie zerowe. Nasz kraj jest chroniony przez sojusze i doktrynę wojenną MAD, wzajemne zagwarantowane zniszczenie, czyli groźbę zniszczenia kraju, który pierwszy użyje broni atomowej. Jej użycie przez Rosję oznaczałoby więc całkowitą zagładę tego kraju a na to nie zdecyduje się żaden, nawet bardzo mało rozsądny przywódca.

Wojna, która toczy się tuż za naszą granicą, to także wojna informacyjna. Warto o tym pamiętać, puszczając dalej kolejne wiadomości na swoich komunikatorach.