Polski rząd nie radzi sobie w trudnych, kryzysowych czasach i dopuszcza by Polacy ulegali zbiorowej panice. Tak stało się w przypadku bankomatów. Od wczoraj w naszym kraju są problemy z wypłatami gotówki. Krążąca plotka każe wypłacać duże kwoty pieniędzy a efekcie w bankomatach brakuje pieniędzy.
Nieudacznicy z Kancelarii Premiera nie potrafią od kilku dni poradzić sobie z falami dezinformacji i paniki, które wywołują nieodpowiedzialni ludzie. Zamiast uspokajać nastroje, Mateusz Morawiecki znacząco milczy lub mówi o rzeczach mało istotnych. Tak było w przypadku paliwa, gdy zabrakło zdecydowanego zaprzeczenia pogłoskom o jego brakach, teraz jest tak z pieniędzmi w bankomatach.
W największych polskich miastach od wczoraj są problemy z wypłatami. W urządzeniach brakuje pieniędzy a jak informują nas osoby związane z sektorem bankowym, firmy świadczące usługi przewozu pieniędzy nie nadążają z ładowaniem bankomatów.
To efekt pogłosek o możliwych przerwach w działaniu systemu bankowego. Niestety Mateusz Morawiecki nie zdecydował się na uspokajający komunikat do społeczeństwa. W efekcie bankomaty są po prostu puste.
Banki obiecują, że za kilka dni sytuacja wróci do normy.