Mocne słowa: Rządzący jak hieny wykorzystują tragedię na Ukrainie

Publicysta portalu NaTemat.pl Wadim Tyszkiewicz nie szczędzi gorzkich słów pod adresem rządu Prawa i Sprawiedliwości. Wszystko przez to, jak politycy Zjednoczonej Prawicy zachowują się wobec wojny na Ukrainie.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Obrzydliwość. Nie da się tego słuchać, o oglądaniu nie wspomnę. Jak hieny rządzący wykorzystują tragedię w Ukrainie do swojej politycznej gry – pisze Tyszkiewicz.

– “My, my, my… My mieliśmy rację… My pomagamy… My prowadzimy godzinne rozmowy z Bidenem czy Zełenskim… Tylko prezydent Duda i premier Morawiecki… My, My, My… Przypomnę tylko, najbliższym sojusznikiem Putina w Europie jest Orban, jedyny najwierniejszy i jedyny partner w UE Kaczyńskiego.To Kaczyński i Morawiecki jeszcze niedawno, wbrew interesom narodowym i wbrew polskiej racji stanu, zasiadali do stołu i poklepywali się po ramionach z neofaszystami, z Salwinim czy Le Pen, która uważa, że Ukraina jest we strefie wpływów Rosji Putina – zauważa publicysta.

No cóż, politycy PiS są przekonani, że dramat Ukrainy to dla nich „polityczne złoto”. Które ma im zapewnić koleje lata rządów w Polsce.

Niedoczekanie!