Szykujmy się na wstrząs. Nawet Rada Polityki Pieniężnej nie ukrywa, że nadciąga kataklizm

W oficjalnym komunikacie Rada Polityki Pieniężnej przyznała, że nie jest już w stanie okiełznać inflacji. Czyli musimy się spodziewać w tym roku inflacji dwucyfrowej.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– W 2022 r. inflacja pozostanie istotnie podwyższona, do czego – oprócz czynników dotychczas podwyższających dynamikę cen – przyczynią się ekonomiczne skutki rosyjskiej inwazji na Ukrainę – możemy przeczytać w komunikacie RPP.

Prognozy są naprawdę katastrofalne. Roczna inflacja ma wynosić między 9,3 a 12,2 proc. Średnio to 10,8 proc. Jeśli te oczekiwania się potwierdzą (a RPP raczej grzeszy optymizmem niż pesymizmem), to będziemy musieli sprostać prawdziwej galopadzie cen.

Niewiele lepiej będzie w 2023 r. Inflacja będzie wynosić między 7 a 11 proc. Pewna zmiana może nastąpić dopiero w 2024 r., gdzie sięgnie od 2,8 do 5,7 proc.

Tylko jak dożyć do 2024 r.?!