Tomasz Sakiewicz, pisowski propagandzista, najprawdopodobniej zwariował. Publicznie wzywa do potężnej podwyżki cen ogrzewania i gazu. O ile? Aż o 30%! To oznacza dobicie polskich firm, które jeszcze jakoś się trzymają, gigantyczne zwolnienia i potężny wzrost czynszów.
Pomysły Sakiewicza, by obłożyć dodatkowymi podatkami nośniki energii to po prostu biedna dla Polaków. Już dzisiaj płacimy najwyższe w porównaniu do naszych zarobków stawki na świecie za gaz, prąd i ciepło. Po wprowadzeniu pomysłu Sakiewicza w życie, wiele rodzin po prostu zbankrutuje.
Reklamy
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Sakiewicz jest najprawdopodobniej ekonomicznym idiotą, jeśli uważa, że nowe podatki nie zniszczą gospodarki Polski. Takie szkodliwe pomysły należy tępić w zarodku.
Wystarczy obłożyć podatkiem np 30 proc od ceny rosyjską ropę i gaz. Pieniądze z tego przeznaczyć na pomoc Ukrainie a za dwa tygodnie wojna się skończy
— Tomasz Sakiewicz (@TomaszSakiewicz) March 10, 2022