Rząd Mateusza Morawieckiego mimo deklaracji słownych, działa w interesie Rosji: sprzedaje cześć Lotosu powiązanemu z Rosją MOL, pozwala na import węgla z Rosji a modernizacją infrastruktury krytycznej zajmują się rosyjskie spółki (Naftoport, Możejki) Rodzinna tradycja? pyta senator Gawłowski i przypomina wywiad z Kornelem Morawieckim, ojcem premiera. 

Kornel Morawiecki chciał bliskiej współpracy z Rosją. Jego słowa dzisiaj brzmią bardzo złowrogo, bo Putin okazał się człowiekiem skrajnie niebezpiecznym. I jeśli ktoś myśli, że zatrzyma się na Ukrainie, to się głęboko myli. Potem przyjdzie czas na Litwę, Łotwę i Estonię.

Reklamy

Mateusz Morawiecki może być jednym z elementów rosyjskiej układanki, której początki sięgają jeszcze lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Młody Morawiecki nie walczył wtedy z systemem, ale jego ojciec walczył o jego ulokowanie głęboko w strukturach. Jakie były prawdziwe motywy ulokowania Mateusza Morawieckiego w bankach nie wiemy. Wiemy na pewno, że fachowcem żadnym nie był i nie jest.

Poprzedni artykułSakiewicz zwariował do końca, wzywa do potężnej podwyżki cen gazu i ogrzewania!
Następny artykułTrybunał Przyłębskiej uprawia sabotaż? Kucharka działa na polecenie Kaczyńskiego