Nasza obrona przeciwrakietowa jest na słabym poziomie. Apelujemy, żeby inne rzeczy trochę odłożyć, samoloty F-35 mogą być w 2028, a nie w 2027, Wojsko Polskie potrzebuje pilnego pakietu wzmocnienia, kluczowa jest obrona przeciwrakietowa – powiedział Tomasz Siemoniak w Radiu Plus.

Wojsko Polskie, mimo zmarnowania pewnego czasu,  bardzo mocna siłą. Dla każdego agresora to odstraszający czynnik – dodał Siemoniak.

Reklamy

Polityk PO przypomniał, że proces niszczenia zdolności bojowej polskiej armii rozpoczął PiS blokując m.in. zakup wielozadaniowych śmigłowców. Do dzisiaj ich zresztą nie mamy. Nie kupiono też żadnych systemów przeciwrakietowych a pieniądze topiono w pozorowanych działaniach wizerunkowych.

 

Poprzedni artykułLPG ponad 4 PLN za litr! Tak LOTOS doi kierowców
Następny artykułWęgierscy sojusznicy PiS otwarcie popierają Putina. Przyjaciel Kaczyńskiego pozwala na wojskowe transporty rosyjskie.