Wąsik udaje męża stanu. W jedyny sposób jaki potrafi, czyli krytykując Donalda Tuska

Jak w PiS udawać męża stanu? To proste: trzeba się nadąć, zaperzyć i skrytykować Donalda Tuska. I tak postąpił Maciej Wąsik, wiceszef MSWiA.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Donald Tusk próbuje lansować się na wojnie. Próbuje pokazywać, jak to działacze Platformy – padło tam nazwisko Grupińskiego, Sikorskiego – wzięli pod swój dach uchodźców. Nie godzi się robić takich rzeczy – przekonuje Wąsik.

– Donald Tusk uznał, że to jest obszar, w którym on będzie robił politykę. Robi to wówczas, kiedy całe państwo jest nastawione na pomoc nieszczęsnym ludziom z Ukrainy, na których spadają bomby i którzy szukają schronienia w Polsce. On uznał, że to będzie pole jego działalności politycznej. To jest po prostu obrzydliwe – próbuje przekonywać Wąsik.

Skoro Tusk lansuje się na wojnie, to jak określić Kaczyńskiego i jego wyprawę do Kijowa? I wzywanie do interwencji NATO? Przecież to się mogło skończyć wojną z Rosją!