Politycy PiS głośno deklarują, że w obliczu wojny na Ukrainie Polacy powinni się zjednoczyć. Zapewne wokół premiera Morawieckiego, prezydenta Duda i oczywiście… Naczelnika Kaczyńskiego.

Reklamy

Zapewne dlatego PiS po raz kolejny wyciągnął sprawę katastrofy w Smoleńsku. – Mam prawo jako poszkodowany dostępu do różnych śledztw, ale nie mogę wszystkiego powiedzieć. Mogę natomiast powiedzieć, że pierwszy raz po zapoznaniu się z różnymi dokumentami mam wyjaśnienie całości – powiedział Kaczyński w rozmowie z „Polska. The Times”.

– Smoleńsk wraca. Zwykle J. Kaczyński przed wyborami skrzętnie chował temat. Tym razem będzie inaczej. Idzie taka zgoda narodowa w obliczu wojny na Ukrainie, że kamień na kamieniu nie zostanie – skomentował wynurzenia Kaczyńskiego poseł PO, Bartłomiej Sienkiewicz.

I trudno nie przyznać mu racji.

Poprzedni artykułCzy leci z nami pilot? Sympatyzujący z PiS generał domaga się… Kaliningradu!
Następny artykułTajemnica naczelnego “Gazety Polskiej”. Chciał kłamać, ale IPN wydał akta, jego ojca [FOTO]