Ekonomiści nie mają złudzeń. Jesteśmy na prostej drodze do recesji

Chaotyczna polityka gospodarcza rządu PiS powoduje, że polska gospodarka po raz pierwszy od wielu lat stanęła przed nieuniknioną perspektywą recesji. W połączeniu z szalejącą inflacją widać, że przed nami potężny kryzys. Na dodatek Morawiecki i jego ministrowie zdają się robić wszystko… by go spotęgować.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Rząd i bank centralny wzajemnie sabotują swoje działania – mówił na łamach opiniotwórczej „Rzeczpospolitej” Janusz Jakowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.

– Rząd dosypuje pieniądze do gospodarki, tak jak by mu zależało, żeby ten dołek nieco zasypać. W tym samym czasie jednak bank centralny robi wszystko, co możliwe, żeby ten dołek był większy, bo podnosi cenę pieniądza, restrykcyjność polityki pieniężnej – zauważa Jankowiak.

– Trudno doszukać się w tym jakiejś logiki, nie ma synchronizacji działań. Może się zdarzyć, że wydłużony okres pogorszenia koniunktury i ryzyka geopolitycznego zmusi NBP do tak znaczących podwyżek stóp procentowych na drodze walki z inflacją, którą rząd napędza, dosypując pieniądze, że zadusi gospodarkę własnymi rękami – dodaje ekonomista.