Moja wizja jest warta poświęcania gospodarki – mówił swego czasu zadufany w sobie Kaczyński. Dzisiaj sam potwierdził, że ową gospodarkę zniszczył, bo udzielił kuriozalnego wywiadu, w którym bardzo nieskładnie opowiada o tym, jak to idzie do Polski wielki kryzys. Nie pada tam tylko jedno istotne zdanie, że to PiS zaprosił kryzys do naszego kraju. W jaki sposób?
Kaczyński tworzył dziesiątki tysięcy stron nowych przepisów rocznie, zniszczył niezależność sądów i atakował media. W ten sposób odstrasza od Polski wielkie inwestycje, bo kapitał woli inwestować tam, gdzie system prawny jest stabilny.
Kaczyński skomplikował podatki, w tym roku będziemy mieli za moment już trzeci system podatki. Polskie firmy reagują prawidłowo, uciekają z Polski do sąsiadów, gdzie jest znacznie stabilniej.
Wysokie podatki wypychają ludzi do szarej strefy. Uciekają wszyscy, którzy mogą. Ci co muszą pracować legalnie, podnoszą ceny. Polacy biednieją.
To nie koniec. Trwa masowa emigracja. Takiej fali wyjazdów z Polski nie widziano jeszcze nigdy. Na paszport czeka się bardzo długo a kolejki są ogromne. Ludzie mają Kaczyńskiego dość. Polska się wyludnia, mimo napływu uchodźców.
Kryzys nadchodzi. Nadchodzi bieda.