Nie mamy żadnej elektrowni jądrowej ale mamy za to spółkę, w której znajdują się pisowscy nominaci. Nie chcą jednak odpowiedzieć, zresztą wbrew prawu, na pytanie o wynagrodzenia w owej firmie.
O wynagrodzenia zapytał senator Stanisław Gawłowski:
Tylko oszuści boją się ujawnienia prawdy! Kolejny raz pytam o wynagrodzenia zarządu w spółce Polskie Elektrownie Jądrowe oraz co przez ostatnie lata tam zostało zrealizowane przez PiSowskich nominatów. Zamiast odpowiedzi krętactwa. Czego oni się tak boją? – pyta Gawłowski.
Wiele z pisowskich spółek służy do ordynarnego okradania podatników.
Tylko oszuści boją się ujawnienia prawdy‼️Kolejny raz pytam o wynagrodzenia zarządu w spółce Polskie Elektrownie Jądrowe oraz co przez ostatnie lata tam zostało zrealizowane przez PiSowskich nominatów. Zamiast odpowiedzi krętactwa⤵️. Czego oni się tak boją? #aferyPiS pic.twitter.com/aJ2leugsSw
— Stanisław Gawłowski (@StGawlowski) March 29, 2022
źródło: Twitter