Polacy uciekają do szarej strefy. Mają dość pazernego fiskusa

Nawet 18,9 proc. PKB, czyli ok. 590 mld zł może wynosić wartość aktywności w tak zwanej szarej strefie-  szacuje w swoim najnowszym raporcie Instytut Prognoz i Analiz Gospodarczych. To prawdopodobnie zaniżona wartość, niektórzy eksperci mówią nawet o 30%. Polacy nie chcą już płacić podatków i nie zamierzają utrzymywać chorego, zbiurokratyzowanego państwa.

Pieniądze w szarej strefie są wolne od podatków, dzięki czemu można taniej kupować towary i usługi. W unikaniu pazernego fiskusa uczestniczą nawet duże firmy, które starają się jak najwięcej środków chronić przed zagarnięciem.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Szara strefa to ratunek i ucieczka przed wysokimi cenami. Jedyna szansa dla wielu osób na remont, zakupy, znalezienie czegoś wartościowego. Szara strefa to życie dla uciemiężonych mas. Fiskus ma obrzydliwą twarz – szara strefa, wbrew nazwie, wydaje się być kolorowym rajem.