Jak PiS chce wygrać wybory? Metodami nielegalnymi, z pogranicza mafii politycznej. Jednym z elementów walki z opozycją jest osłabianie samorządów, w których PiS nie ma większości. Cel jest bardzo prosty: osłabienie finansowe samorządów ma uderzyć w partie opozycyjne, w szczególności w PSL i w PO. PSL jako partia lokalna, ma bardzo duży udział w mniejszych samorządach, bo dobrze nimi zarządza i ludzie to widzą. PO ma duże doświadczenie w zarządzaniu miastami.
PiS uderza więc w samorządy, odbierając im pieniądze oraz zmuszając do realizowania kolejnych zadań, bez dawania finansowania. Celem jest zniszczenie siły samorządów, które są dzisiaj skuteczną alternatywą wobec scentralizowanej władzy PiS. Dyktatorskie zapędy Kaczyńskiego obejmują jednak plan likwidacji samorządu. Nie faktycznej, bo na to nie ma szans z uwagi na konstytucje, ale ekonomicznej. Samorządy mają być małe i biedne.
Stąd taki zmasowany atak m.in. na Rafała Trzaskowskiego czy ataki na Adama Struzika w Warszawie i na Mazowszu. Na wojnie PiS z opozycją cierpią Polacy – pozbawiani szans na rozwój swoich miejscowości.
Pani poseł @Leszczyna mówi jasno,
2 miliardy euro czekają w Unii!Niestety PiS nie cofnie się przed niczym żeby zniszczyć samorządy!
My też nie musielibyśmy finansować pomocy uchodźcom z własnych portfeli, ale PiSowcy nie mają żadnych skrupułów.
Pieniądze mają być dla nich🤬 pic.twitter.com/GnvIMJZEhm— Andrzej ⚡️z EU 🇪🇺🇵🇱🇺🇦🇮🇱 ***** *** (@szumand) March 31, 2022