Polska nie ma co prawda oligarchów, ale ma tysiące ludzi czerpiących korzyści z pracy w organach zarządczych spółek skarbu państwa – pisze na łamach „Gazety Wyborczej” Adam Bodnar. Dodajmy gwoli prawdy, że liczba rozmaitych partyjnych synekur znacznie wzrosła po roku 2015.

Reklamy

Teraz media poinformowały, że wicepremier Jacek Sasin pracuje nad stworzeniem kolejnego kuriozum, wielkiego państwowego molocha, mającego nazywać się Krajową Grupą Spożywczą. Powodem jej powstania ma być „bezpieczeństwo żywnościowe”. A także niższe ceny dla rolników.

– Pewnie byłaby to jedna z wielu informacji, która doczeka się kolejnych memów. Zwłaszcza że min. Sasin od czasu „wyborów kopertowych” jest wdzięcznym bohaterem takiej twórczości – pisze Bodnar.

Tylko jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach. Krajowa Grupa Spożywcza będzie kolejnym państwowym tworem. Zapewniającym dziesiątki dobrze płatnych posad partyjnym czynownikom.

A my będziemy mogli jedynie „zżymać z powodu wieści o sowitych wynagrodzeniach kolejnych zarządów i rad nadzorczych”.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Poprzedni artykułTusk mocno: Nie ma nic gorszego, niż kiedy władza dzieli wspólnotę
Następny artykułMocne słowa! Kaczyński wiedział o wojennych planach Rosji i mimo to kłócił się z Amerykanami