Nie tylko dla partyjniaków.
Wielu urzędników, pracowników służby zdrowia, czy pomocy społecznej zarabia grosze. Nie to co, co partyjni kacykowie PiS.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Zamierza to zmienić Koalicja Obywatelska. Donald Tusk opowiedział się za 20-proc. podwyżką dla pracowników budżetówki.
To właśnie oni – jak podkreślił – są dziś w najtrudniejszej sytuacji, zarabiając często ok. 2 tysięcy złotych.
„Musimy to głośno i wyraźnie powiedzieć: dzisiaj tzw. sfera budżetowa – to są ludzie kultury, sztuki, to są pielęgniarki, ratownicy medyczni, urzędnicy, pracownicy pomocy społecznej – jest w szczególnie trudnej sytuacji” – wskazał Tusk.
Koszt tej zmiany oszacował na 30 mld złotych rocznie.