Prezes PiS Jarosław Kaczyński najwyraźniej nie potrafi porzucić swoich uprzedzeń. I wygodnych historycznych schematów, na których oparł swoją politykę.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Jak zauważa na łamach „Gazety Wyborczej” Bartosz Wieliński, Kaczyński ciągle wypomina Niemcom, że nie rozliczyli się ze zbrodni III Rzeszy. A przynajmniej na tyle, by zadowolić Kaczyńskiego i jego politycznych kompanów.
Jednocześnie na Ukrainie, co najwyżej kilkaset kilometrów od polskiej granicy Rosjanie popełniają prawdziwe zbrodnie wojenne. Dokumentowane szeroko w niezależnych mediach. To jednak Kaczyńskiemu zdaje się nie przeszkadzać.
Świadczy o tym wywiad, jakiego prezes PiS udzielił niemieckiemu dziennikowi „Die Welt”.
– Warto czytać, co politycy PiS mówią w zagranicznej prasie. Zagraniczni dziennikarze to nie klakierzy z TVP czy ze sponsorowanych przez spółki skarbu państwa periodyków, zadają trudne pytania. Politycy PiS odpowiadają na nie innym językiem, bez propagandowego bełkotu. Łatwiej z takich wypowiedzi wywnioskować, co o danej sprawie myślą. Wywiad prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego dla „Welt am Sonntag” pokazuje rzecz zasmucającą. Mimo wojny w Ukrainie jego wrogiem pozostają Niemcy – konstatuje Wieliński.