Rosyjska koalicja.
Wiktor Orban po wyborach zdjął ostatnią maskę i zaczął bronić Rosję i atakować Ukrainę. Komentując ludobójstwo w Buczy stwierdził, że nie można wierzyć nawet temu, co widzimy na własne oczy.
Reklamy
Sojusznik PiS zaprosił też do Budapesztu Władimira Putina. Obiecał zawetować sankcje na Rosję.
Jednocześnie podkreślił swoją współpracę z partią Jarosława Kaczyńskiego. A ambasadora Ukrainy wezwano do MSZ.
Patrz Jarku, twój przyjaciel uważa, że Ukraińcy zabijali i gwałcili sami siebie. Fajnych masz kumpli. https://t.co/W8bjLVPbdw
— Roman Giertych (@GiertychRoman) April 6, 2022