Zdrada! O tym dniu Kaczyński chciałby, żebyśmy zapomnieli

To nie jest tylko opinia, ale fakty: w Polsce doszło do niebywałego skandalu. Polski premier z pełną świadomością wziął udział w operacji Władimira Putina przeciwko francuskiemu prezydentowi – uważa Emmanuel Macron. I krytykuje Morawieckiego, prawie wprost mówiąc o naruszaniu europejskiego zaufania i próbie rozmontowania Unii Europejskiej.

Mateusz Morawiecki wpisał się tym samym w działania całego szeregu sił, które sprzyjają Putinowi. Celem Rosji jest bowiem obalenie aktualnego rządu francuskiego i wyprowadzenie tego kraju z Unii Europejskiej. Robi to rękoma Marii Le Pen, z którą Morawiecki spotykał się wcześniej wielokrotnie, zapewniając o wsparciu PiS.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Popieranie przez PiS skrajnej francuskiej partii, która ma dziwne powiązania z Rosją, jest zdradą. Kaczyński bardzo by chciał abyśmy o tym zapomnieli i milczy, ale my doskonale wiemy, co on i Morawiecki robili jeszcze niedawno. Zaprosili tych ludzi na zlot do Warszawy i promowali się z nimi, ściskali – mowa o przyjaciołach Putina.

Jest to zdrada w jej najczystszej formie – zdrada Polaków, zdrada Polski, zdrada pamięci o wszystkich, którzy zginęli walcząc o wolność naszego kraju. Kaczyński splamił wszystko, bo to tchórz, człowiek bez honoru. Wącha się z Putinem i jego ludźmi żeby utrzymać władzę, realizując przy okazji plan rozmontowania Unii Europejskiej i to samo robi Morawiecki.

PiS chce do Polski sprowadzić czerwoną zarazę – bandytów, morderców i gwałcicieli. Może jeszcze nie dosłownie, ale wszystkie te bajania o trójmorzu to właśnie budowanie anty-Unii, anty-Europy, pod rosyjskim butem.