Poziom policji nad marny. Kamiński nie panuje nad służbami mundurowymi

Policjanci są nieprzeszkoleni, nieprofesjonalni, mszczą się na Polakach za to, że zwróci im się uwagę, są złośliwi. Oto zapis jednej z “interwencji”, która pokazuje jak fatalnie wygląda wyszkolenie policji.

Mamy tutaj do czynienia z całym szeregiem zachowań, które można traktować jak przekroczenie uprawnień. Kto za to odpowiada? Winę ponosi PiS – niedofinansowana i nieprzeszkolona policja staje się wrogiem społecznym numer jeden, szczególnie po tym co wyprawiała na polecenie przełożonych i polityków w czasie COVID-19. Na szczęście nie wszyscy funkcjonariusze są tacy, ale ci źli psują wizerunek całej formacji.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


“Film przedstawia Moje zatrzymanie drogowe przez policjantki jak to określiły powód “rutynowa kontrola dokumentów” 4.04.2022 w Lubaniu godz. 9 czas trwania rutynowej kontroli – 45 min. Panie sprawdziły wszystkie światła, zawartość apteczki , dokładnie zbadały gaśnice ( czy plomba jest cała i czy jest podbita ) i trójkąt , następnie kazały mi pokazać nr. VIN … nie wiedząc gdzie mam taki numer panie dały mi reprymendę że nie wiem gdzie on jest !… następnie zaglądały pod maskę przy silniku , zaglądały w drzwi przy czym była kolejna reprymenda iż nie obserwuje ich pracy tylko patrze się gdzie indziej . sprawdziły dokładnie samochód z zewnątrz . po czym stwierdziły że za pęknięte lusterko zabierają mi dowód rejestracyjny i za przepaloną żarówkę dostaje mandat w wysokości 200 zł . W rzeczywistości powodem zatrzymania były osobiste prywatne powody pani policjantki w czapce ponieważ jakiś czas wcześniej miałem czelność zwrócić uwagę Pani policjantce w innej sytuacji drogowej i mnie i mój samochód sobie zapamiętała 🙂 . Panie nie chciały okazać legitymacji ( Zgodnie z § 4 ust. 1 rozporządzenia miały taki obowiązek ) przekrzykiwały się, Pani policjantka zaczeła mnie nagrywać twierdzić jednocześnie ze tego nie robi ,wcześniej rozmawiając sobie prywatnie przez telefon, przeciągały interwencje nie chcąc do mnie podejść ( zaznaczę ze była 9 i jechałem do pracy) , na koniec wrzuciły mi przez szybę papiery i powiedziały do widzenia zamiast wcześniej pouczyć mnie o możliwość złożenia skargi na czynności ( co mają w obowiązku ). Jak oceniacie standardy tej interwencji ? A na koniec filmiku bonus: standard rozmowy z policjantem z komendy w Lubaniu.” – opisuje swoją “przygodę” internauta.