Musimy powołać międzynarodową komisję ws. Smoleńska i sprowadzić wrak do Polski – mówiła w październiku 2015 roku Beata Szydło. Wrak TU-154 musi wrócić do kraju, zapowiadała w mediach dwa dni później. Potem mówiła, że prawnik z Argentyny pomoże sprowadzić wrak. Trzeba sprowadzić wrak i czarne skrzynki – to jej słowa z innego wywiadu . A tymczasem wraku jak nie było tak nie ma. I nie będzie go nigdy, bo Kaczyńskiemu wrak przeszkadza.
Ale nie tylko Szydło nie sprowadziła wraku. Waszczykowski (był taki pisowski minister spraw zagranicznych) zapowiedział w 2017 roku, że składa skargę do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze na Rosję, która nie chce oddać wraku tupolewa. Skarga zdaje się nie powstała przez długie miesiące.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Władze PiS obiecały, że sprowadzą do Polski wrak tupolewa już w 2012 roku. Dziesięć lat później wraku nadal nie ma. Polska zabiega o zwrot wraku tupolewa i konsekwentnie będzie to robić – zapowiadał w 2017 Kaczyński.
To wszystko jednak były kłamstwa. “Po owocach ich poznacie” – mówi pismo. Owoców brak, gdzie jest wrak?
Bardzo niewygodne pytanie:
Gdzie jest wrak? #gdziejestwrak pic.twitter.com/O3ewNNXzGw— wolne-media.pl (@wolne_media_pl) October 17, 2019
Szanowna Pani premier @BeataSzydlo, czy jutro z czystym sumieniem weźmie Pani udział w uroczystościach rocznicowych?#gdziejestwrak pic.twitter.com/aD5TU6ZJiO
— Piotr Leski (@LeskiPiotr) April 9, 2021