Zapomnijmy o marzeniach. Czeka nas bieda

Każdy miesiąc rządów Prawa i Sprawiedliwości sprawia, że Polacy stają się coraz biedniejsi. Nie tylko coraz mniej możemy kupić za nasze wypłaty. Przede wszystkim spada zdolność kredytowa. I to nawet dobrze zarabiających Polaków.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Dokonane w ciągu ostatnich kilku miesięcy drastyczne podwyżki stóp procentowych powodują, że dla wielu z nas własne mieszkanie staje się już tylko marzeniem. Eksperci są zaś przekonani, że będzie jeszcze gorzej.

Z analiz PKO wynika, że osoba mieszkająca samotnie, bez zobowiązań i zarabiająca 5 tys. zł netto może liczyć na kredyt w wysokości 209 105 zł. Z kolei rodzina z jednym dzieckiem i dochodem w wysokości 8 tys. netto ma zdolność kredytową rzędy 319 550 zł.

– Ciekawe jakąż to ciekawą nieruchomość można kupić za taki kredyt? Singiel zarabiający 5.000 zł na rękę (czyli naprawdę dobrze) – 210.000 zł zdolności kredytowej. Ceny mieszkań musiałyby spaść o połowę, żeby to miało sens. I jeszcze do tego KNF się obudził. Kredyt na mieszkanie będzie tylko dla tych, którzy go nie potrzebują – ocenia ekspert Maciej Samcik.