Kim jest Glapiński? Lokajem najwyższego lotu!

Szalejąca w Polsce inflacja nie przeszkadza prof. Adamowi Glapińskiemu kolejny raz ubiegać się o stanowisko prezesa Narodowego Banku Polskiego. Winą za spadek wartości złotówki obarcza zaś… Putina.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Wzrost inflacji w marcu br. spowodowany był przez ekonomiczne skutki rosyjskiej agresji zbrojnej przeciw Ukrainie – stwierdził w rozmowie z PAP.

Glapiński przekonuje także, że pod jego światłym kierownictwem NBP wypracował zysk 11 mld zł. Z czego większość oczywiście ma trafić do budżetu. Zapomniał tylko dodać, że NBP te pieniądze zarobił na stracie wartości złotego. A więc de facto wyciągnął nam te pieniądze z kieszeni.

– Glapiński to ekonomista najniższego lotu, za to lokaj Kaczyńskiego lotu najwyższego. I cała jego szkodliwa, a to delikatne określenie, polityka przez całą kadencję to skutek tego lokajskiego lotu. Wszyscy Polacy mogą za tę politykę zapłacić słono ze swoich portfelu. To początek – zauważył gorzko Waldemar Kuczyński.