Kim są elity PiS? To krewni i znajomi królika!

Jarosław Kaczyński nie ukrywał, że jego celem jest stworzenie „własnej” elity PiS. I już w 2019 r. ogłosił, że to się w zasadzie powiodło.– Obok elity stworzonej przez postkomunizm jest już nowa elita, która jest w stanie zmieniać Polskę – przekonywał w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Po latach już wiadomo, kim są elity PiS.

– PiS przez całe sześć lat rządów i cztery lata świetnej koniunktury zapomniał o prawdziwej elicie społeczeństwa – ludziach wykształconych, nauczycielach, urzędnikach sfery publicznej, wszystkich tych, którzy tworzą państwo – komentowała posłanka Izabela Leszczyna (PO).

– PiS robił wszystko, by – jak mówił sam prezes Kaczyński – zbudować nowe elity. Okazało się, że te nowe elity to działacze PiS-u, krewni i znajomi królika, ich rodziny – trafnie zauważyła Leszczyna.

– I pan Horała, i pan Morawiecki, i pan Kaczyński muszą sobie zdać sprawę, że nie o takie elity Polsce chodzi – dodała posłanka opozycji.