Premier Morawiecki dwoi się i troi, by przekonać Polaków, że winnym szalejącej w Polsce inflacji jest Władimir Putin. I jego inwazja na Ukrainę. To, że dramatyczny spadek wartości złotówki zaczął się na długo, przed rozpoczęciem wojny, premiera najwyraźniej nie interesuje.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Polacy jednak nie dają się nabrać. I jak wynika z sondażu opublikowanego przez „Rzeczpospolitą” są jednoznacznie przekonani, że za inflacją stoi rząd.
Na pytanie „Co jest Pani/Pana zdaniem główną przyczyną wysokiej inflacji w Polsce?” aż 38,8 proc odpowiedziało, że polityka rządu. Kolejne 14,6 proc. wskazało na błędy popełnione przez NBP.
– PiS nie uda się zrzucić z siebie odpowiedzialności za drożyznę – zauważyła posłanka Katarzyna Lubnauer.
🟥PIS nie uda się zrzucić z siebie odpowiedzialności za drożyznę.
Wg sondażu dla https://t.co/p1RQwtByga aż 38,8% Polaków wskazuje winę rządu, a 14,6% NBP.
Sumując – 11% inflacji w marcu, to dla większości (53,4%) Polaków#drozyznaPIS #PiSflacja ‼️
Pozostali oglądają TVPIS. pic.twitter.com/yBmqVCGBBR
— Katarzyna Lubnauer (@KLubnauer) April 23, 2022