Podczas swojego wykładu na Uniwersytecie Rzeszowskim Donald Tusk mówił o tym, jak bardzo Polska pod rządami Kaczyńskiego upodabnia się do Rosji. Tak jak w kraju rządzonym przez Putina problemem jest już wolność słowa, prawa człowieka i wolne media.

Reklamy

– Prawdziwym problemem w tym aliansie proputinowskim – Salvini, Le Pen, Orban i Kaczyński, jest to, że oni naprawdę stanowią wspólnotę myślenia i politycznego odczuwania – stwierdził Tusk.

– Nie ma w tym przypadku, że tam gdzie rządzą ludzie typu Kaczyński, Orban czy Putin, to te państwa lądują gdzieś na dnie rankingów jeśli chodzi o wolność słowa, prawa człowieka czy wolne media – dodał lider opozycji.

– Ta linia, która dzisiaj przebiega gdzieś w okolicach Ługańska, Mariupola, na froncie rosyjsko-ukraińskim, to także linia frontu pomiędzy dwiema zupełnie różnymi filozofiami – w najgłębszym tego słowa znaczeniu – stosunku władzy do człowieka, modelu sprawowania władzy, używania narzędzi technologicznych w relacji władza-obywatel. Czy to będzie Rosja, czy Chiny, Stany Zjednoczone czy Polska lub inny kraj UE. Ta wojna dziś uwypukla zasadnicze różnice i pokazuje, że ten gorący front między wojskami Rosji i Ukrainy przebiega w zimnej fazie, ale właściwie też na zachód od nas – przekonywał Tusk.

 

Poprzedni artykułMorawiecki niechcący wyjawił swój największy błąd. Jest nim odrzucenie „filozofii Donalda Tuska”
Następny artykułPowrót PRL pełną gębą. Papier toaletowy na wagę złota!