Jest źle, a będzie gorzej. Inflacja przekroczyła kolejną granicę

Jak szacuje Główny Urząd Statystyczny inflacja w Polsce w kwietniu wynosi… 12,3 proc. To aż o 1,3 proc. więcej niż w marcu! Złotówka traci na wartości tempie ekspresowym, mimo że rząd przekonuje, że robi wszystko by to powstrzymać.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Taki wynik oznacza najgorszą inflację od niemalże ćwierć wieku, od 1998 r.! Co gorsza, o ile w marcu pensje rosły szybciej niż inflacja, to jednak w kwietniu ten proces się odwróci. I faktycznie będziemy biedniejsi.

Statystycznie ceny w kwietniu urosły o 2 proc. Żywność zaś o 4,3 proc. Rafał Hirsch zauważył na Twitterze, że ostatnio ceny rosły tak szybko w 1995 r.

– Inflacja w kwietniu 12,3 proc. rdr, poza ‘naszym’ przedziałem 11,8-12,2 proc. Żywność w kosmosie +4,2 proc. mdm, energia +2,4 proc., spadek cen paliw o 0,8 proc. mdm. Inflacja bazowa wzrosła do 7,5-7,6proc. (tu brak jakiegokolwiek hamowania). RPP w środę +100 – przekonują z kolei analitycy mBanku.