Były już senator z klubu parlamentarnego PiS, Jan Maria Jackowski w rozmowie z „Rzeczpospolita” powiedział, dlaczego wykluczono go z reprezentacji Zjednoczonej Prawicy. Jackowski przekonuje, że pozostawał niezależny wobec instrukcji z Nowogrodzkiej. A także mówił otwarcie o tym, do czego doprowadziła w Polsce władza Kaczyńskiego.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Niezależny byłem zawsze. Teraz jestem niezrzeszony. Niezależny mówię w sensie poglądów oczywiście – mówi Jackowski.
– Zostałem wykluczony 22 lutego za to, że przedstawiałem poglądy na temat oceny polityki, które nie podobały się kierownictwu PiS-u. Czyli za mówienie prawdy o tym, co się dzieje w Polsce – dodaje.
– To jest sprawą dającą dużo do myślenia, z tej przyczyny, że mandat senatora i mandat posła jest mandatem wolnym. Cenzurowanie, próba ograniczenia wolności wypowiedzi jest i sprzeczna z konstytucją, i z zasadami demokracji zauważa były już senator PiS.
Wolność słowa i PiS? Doprawdy, czy Jackowski był aż tak naiwny, by wierzyć że te dwie rzeczy mają w ogóle coś ze sobą wspólnego?!