Marek Borowski wyjaśnia, dlaczego PiS tak upiera się, by szefem NBP pozostał nieudolny Adam Glapiński. Człowiek, którego działania (i zaniechania!) mają swój udział w szalejącej w Polsce inflacji.
Glapiński jest bardzo użyteczny i potrzebny PiS przed wyborami. Ale też po wyborach. Jeśli PiS przegra, a do władzy dojdzie opozycja, to ona będzie miała bardzo trudną sytuację. Wszystko jest zabagnione i przydałaby się dobra współpraca z prezesem NBP – przekonuje senator Marek Borowski.
– Ale nie z tym. Ten nie będzie współpracował z rządem, który się wyłoni z dzisiejszej opozycji. Ten będzie mu utrudniał życie – mówi w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Najwyraźniej możemy zapomnieć o tym, że PiS odda władzę w elegancki sposób. Póki będą mogli, będą bruździli.
Źródło: Gazeta Wyborcza