Na stajach Orlenu, państwowego monopolisty, coraz drożej. Paliwa idą w górę codziennie, pomimo tego, że na świecie tanieją. Co jest powodem? Słabnąca polska waluta a być może także wybory. Jedna z popularnych teorii mówi, że PiS zbiera pieniądze poprzez Orlen na swoje rozdawnictwo. Ile w tym prawdy? Nie wiadomo, ale wiadomo że kierowcy płacą coraz więcej.

Jeszcze niedawno cena litra paliwa nie przekraczała 4,5 złotych. Wszystko zmieniło się po tym, jak w Polsce wystrzeliła w górę inflacja. Nie pomogły groźnego miny Glapińskiego, nie pomogły krzyki Kaczyńskiego a Morawiecki tylko bezradnie patrzy jak wszystko się rozpada. Gospodarka zmierza ku katastrofie, bo ceny 10 złotych za litr paliwa nie wytrzyma nikt.

Reklamy

Zmiany cen paliwa można obserwować prawie codziennie. Mają wpływ na każdy element gospodarki. W Polsce weszliśmy właśnie w etap biedy i wzrostu bezrobocia. We wrześniu firmy zaczną masowo zwalniać ludzi a dzisiaj robią już duże oszczędności.

To bardzo złe wieści dla Polski. Złe wieści dla nas wszystkich. A winny jest tylko jeden – to Jarosław Kaczyński.

Poprzedni artykułStruzik kontra Glapiński: różnica klasy
Następny artykułPodejrzane transfery majątków działaczy PiS poza granicę Polski